SZWAJCARIA

SZWAJCARIA

Szwajcaria, choć zajmuje niewielki obszar, jest krajem bardzo zróżnicowanym kulturowo. Niuanse dzielą kantony zwrócone ku Niemcom od tych, które bliższe są Francji i Włochom, protestanckie od katolickich. Wielu obcokrajowców – dyplomatów, biznesmenów, intelektualistów – mieszka w Szwajcarii i przynależy do elit tego kraju, wywierając wpływ na jego atmosferę. W Genewie obcokrajowców nie łączą z rdzenną ludnością bliższe więzy. W Bernie „obcy” i „miejscowi” tworzą wspólnotę. Inne miasta są bardziej hermetyczne, a ich trzon stanowi stara „burżuazja”, której korzenie sięgają przynajmniej epoki renesansu. Toteż trudno tu o jakiekolwiek uogólnienia. W kantonach protestanckich panuje pewna surowość, liczy się przede wszystkim godność osobista. Bez względu na sytuację materialną i pochodzenie należy okazywać powściągliwość, dyskrecję, jeździć skromnym raczej wozem, nawet jeśli w garażu czeka rolls royce. Popisywanie się majątkiem nie jest w dobrym tonie. Tylko najbliższym wolno zwierzać się ze swych uczuć i przeżyć. Ludzi dzieli stosowny dystans. Prowadzenie żywotu światowca równa się frywolności, toteż mieszkańcy rzadko urządzają przyjęcia. Ludzie ubierają się skromnie (z wyjątkiem Berna), a rodowe klejnoty spoczywają w sejfach. Przyjaciół i znajomych zaprasza się do restauracji, chroniąc w ten sposób sferę życia rodzinnego czy po prostu – prywatnego. Odwiedziny nie zaplanowane z dłuższym wyprzedzeniem byłyby czymś szokującym. Kobieta samotna wzbudza wciąż niepokój, podważa bowiem założenia życia społecznego. O całowaniu w rękę dawno w tym kraju zapomniano.

Nie używa się tytułów szlacheckich, nie nosi odznaczeń (zresztą tytuły i odznaczenia bywają tylko zagraniczne). Niektórzy rezydenci posługują się nawet dwojakiego rodzaju wizytówkami, a te, których używają w kontaktach ze Szwajcarami, zawierają wyłącznie nazwisko i adres. Wymienia się natomiast tytuły zawodowe. Na ogół na przyjęciach prywatnych obowiązuje taki sam jak we Francji protokół, jednak w niektórych miastach podczas przyjęć oficjalnych pozostaje się przy odrębnych, tradycyjnych zwyczajach.

W kantonie Valais kontakty międzyludzkie są mniej sformalizowane.

Tradycyjna „raclette” to wesołe, radosne spotkanie, podczas którego przy zapiekanych plastrach wyśmienitego sera rozchmurzają się najsurowsi ludzie interesu. Jeżeli „raclette” serwuje się w domu, na fondue zaprasza się raczej do restauracji, choć często jada się tę potrawę w gronie rodzinnym (zapewne ze względu na dość silną woń).

We wszystkich kantonach zwyczajowo gość przynosi gospodarzom drobny upominek – czekoladki, butelkę wina lub kwiaty.

Szwajcaria słynie w całym świecie z czystości. W tym kraju nie rzuca się niczego na chodnik, należy także uszanować porządek panujący w mieszkaniach czy lokalach publicznych.