Tuzar

TUZAR (Tozeur)

Tuzar to największe miasto w rejonie szottów, które jest czymś w rodzaju centrum turystycznego – przejeżdża tędy wiele autobusów i Land Roverów. To tzw. dostępna Sahara. Pomimo że trzeba pojechać do Algierii, żeby rzeczywiście ocenić wielkość tej pustyni, jest tu wystarczająco dużo wydm i zjawiskowych oaz, aby obszar ten był w programie wszystkich wycieczek turystycznych – fakt wyrażony w ilości sklepów z pamiątkami.

Sklepy te są niezwykle kolorowe i oferują przede wszystkim piękne kilimy, z których słynie ta okolica. Nie jest to złe miejsce na zakupy, choć jakość i ceny są bardzo zróżnicowane. Należy się trochę rozejrzeć przed podjęciem decyzji. Pomimo wszystkich złych aspektów, jakie przynosi rozwój turystyki, w mieście ciągle panuje sympatyczna atmosfera i rzeczywiście jest to miejsce, w którym można przyjemnie spędzić kilka dni.

informacja

Biura turystyczne – W Tuzar są dwa biura turystyczne. Lokalne biuro Syndicat d’ Initiative (tel.06/45 00 34) znajduje się na Place Ibn Chaabat na rogu Av. Farhat Hached. Jest tu także oddział narodowego biura turystycznego (tel.06/45 00 88), którego siedziba mieści się obok Hotel el-Jerid, w odległości dziesięciominutowego spaceru od poczty. To drugie biuro jest znacznie bardziej przydatne.

Pieniądze – Kilka banków znajduje się na głównym skrzyżowaniu przy drodze do Nefty.

Poczta i telekomunikacja – Poczta mieści się na głównym placu w pobliżu targu (największy ruch w czwartek). Koło poczty działa także małe biuro telefoniczne, czynne codz. 8.00-21.30. Tylko automaty.

Muzeum Dar Charait

Jest to kolejna obok Muzeum Bardo cenna kolekcja w Tunezji – stosunkowo droga (2,5 D.T.plus 1,5 D.T. za fotografowanie), ale z klasą. Znaczną część ekspozycji stanowią dzieła sztuki starożytnej, a także galeria obrazów, ale najciekawsze są sale obrazujące życie mieszkańców Tunezji w przeszłości i obecnie. Są to: sypialnia ostatniego beja, wnętrze pałacu, typowa kuchnia, hammam, sceny ślubne oraz namiot Beduinów. Nawet personel muzeum ubrany jest jak służba beja. Muzeum zaprasza codz. 8.00-24.00.

Interesujące są również organizowane w Dar Charait przedstawienia światło i dźwięk pt. „1001 nocy” (codz. 18.00-23.00, 5 D.T.). Mieści się tu także księgarnia oferująca duży wybór książek „Editions Alif”, w tym również rzadko dostępnych gdzie indziej.

Gościnne oazy

„Oaza’’jest wyrazem greckim pochodzącym najprawdopodobniej od egipskiego słowa wah, które oznacza urodzajny obszar na pustyni, gdzie wody artezyjskie, zgromadzone pod Saharą, wypływają na powierzchnię. Pustynia pełna jest kontrastów – najbardziej widoczne jest zestawienie surowej żółci i brązu Sahary z żywą, soczystą zielenią oaz, które są pełne niespodzianek: to, co z daleka wygląda jedynie na dużą kępkę palm, okazać się może prawdziwym, rajskim Edenem.

Oaza

Olbrzymia oaza zajmująca obszar ponad 10 km2 jest fascynującym miejscem do eksploracji. Trudno ją poznać na piechotę, ale można wynająć rower (1 D.T. za godz. lub 4 D.T. za pół dnia) lub, jeżeli to zbyt męczące, specjalną dorożkę (5 D.T. za godz.), których wiele czeka na ciekawych świata turystów między hotelami Continental i El-Jerid.

Oaza to prawdziwy ogród Eden. Główną uprawą są słynne daktyle deglat nour, które zbiera się w listopadzie, aby trafiły na świąteczne stoły w Europie. Produkuje się tu niezwykłą ilość owoców, między innymi granaty, figi, pomarańcze, oliwki, jak również warzywa. Wykorzystywany jest piętrowy system upraw: wysokie palmy daktylowe dają schronienie przed słońcem drzewom owocowym rosnącym poniżej, a one z kolei cień warzywom i winoroślom. Unikalny mikroklimat oazy umożliwia rozwój roślin różniących się wymaganiami, stąd też rosną obok siebie bananowce i drzewa oliwkowe, a także różnorodne warzywa – od soczystej marchwi po ogórki, pomidory, melony, rośliny strączkowe. Woda wypływająca z ponad 200 źródeł jest rozprowadzana przez skomplikowany system irygacyjny, wymyślony setki lat temu przez matematyka Ibna Chabbata.

W południowej części oazy mieści się żałosne Zoo du Paradis (1 D.T.), gdzie eksponowany jest wielbłąd pijący Coca-Colę. Jak zwykle zwierzęta są trzymane w niezwykle małych klatkach.

Skały Belvedere

Piaszczysta droga będąca przedłużeniem Av. Abdulkacem Chebbi, niedaleko Muzeum Dar Charait, prowadzi do grupy skał zwanych Belvedere. Na szczyt najwyższej skały prowadzą kamienne stopnie – rozciąga się stąd wspaniały, szczególnie rano, widok na oazę i szotty, a i dwudziestominutowy spacer jest miły. Niedaleko skał znajduje się małe jeziorko zasilane przez gorące źródło – popularne miejsce kąpieli, a także niewielkie pole biwakowe.

Ouled el-Hadef

Miłym miejscem do włóczęgi jest najstarsza część miasta, z siecią wąskich uliczek i domami z cegły układającej się w nieregularne geometryczne wzory. Mieści się tutaj małe Muzeum Archeologii i Tradycji (MuseumArcheologique et Traditionnel; strzałka od Hotel Splendid, 1 D.T.). Jest ono interesujące, ale ginie w cieniu Dar Charait (codz. 8.30-12.00 i 15.00-17.00; nd. zamkn.).

Zoo du Sahara

Należy unikać go jak ognia. W tym potwornym miejscu żywe skorpiony trzymane są w paczkach papierosów – to coś dla teściowej – mówi obsługa.